Przejdź do głównej zawartości

Rośliny 2016 roku - część 2!

Oj w tym roku sporo się widziało tych roślin dlatego też przedstawiam już kolejną porcję zdjęć z mijającego sezonu oraz przedstawie krótki plan na 2017 rok ;-) Zobaczymy czy będzie równie interesujący jak ten mijający. Oby tylko zdrowie , czas i oczywiście fundusze dopisały żeby można było sporo zobaczyć oraz jak najwięcej zrealizować :-)

Jako że jestem miłośnikiem Wrocławia z racji świetnego klimatu jaki tam panuje dla roślin musiałem odwiedzić go kilka razy - w końcu mam blisko polskimbusem bo tylko dwie godziny drogi z Katowic
Widziałem tam sporo już znanych dla mnie roślin jak Kasztany jadalne variegata, Sekwoje czy Modrzewniki chińskie - choć muszę przyznać ten jest jednym z Polskich rekordzistów, a tamtejszy Park Szczytnicki po raz kolejny pozytywnie mnie zaskoczył. Pojawiły się kolejne dendrologiczne nasadzenia w postaci Cyprysów!!! Tak Cyprysy w Polsce i nawet miały szyszki!




Lubię również podróżowanie po swoim regionie a idealnym miejscem na jesienny spacer okazał się Ustroń. Kojarzyć mi się będzie chyba już tradycyjnie z gigantycznymi Korkowcami i oczywiście Araukarią! Niespodzianką było nowe nasadzenie drzewka tego rodzaju które mimo górskiego klimatu świetnie sobie radzą.

W tym roku widziałem po raz pierwszy owoce Nieszpułki które nie należy do popularnych drzew w Naszym kraju!


Tradycyjnie zachwycały mnie kwiaty Heptakodium które nic sobie nie robią z zimna i pięknie zdobią krzewy od września niemal aż do października. Ładne krzewy tego gatunku można spotkać we Wrocławiu, Wojsławicach, Katowicach czy Goczałkowicach.

Jesień w tym roku przebiegła ekspresowo i nawet nie zdołałem się nacieszyć wszystkimi kolorami. Ten rok jednak bezkonkurencyjnie należeć będzie dla Klonów czerwonych które wspaniale się w tym roku przebarwiły na jednym z placów w Katowicach.
Oczywiście interesujących roślin w mijającym roku można by było wymienić jeszcze ze 100 ale nie będę Was już zanudzał tym co było dawniej a napiszę kilka słów na plany na nadchodzący sezon.
A są one dość obszerne bowiem już w lutym wybieram się do krajowej stolicy gór a mianowicie do Zakopanego gdzie liczę na wspaniałe zimowe krajobrazy, oczywiście nie zabraknie również wypadów do Goczałkowic, Pszczyny, Krakowa czy Wrocławia gdzie cały czas podglądam tamtejsze dendrologiczne rarytasy. Maj będzie miesiącem zagranicznej krótkiej wycieczki do Neapolu w którym mam nadzieje upolować sporo drzew i krzewów. Oczywiście ten wypad jest uzależniony od warunków wulkanicznych i mam nadzieje że Wezuwiusz się nie obudzi ani żaden inny wulkan który mógłby pokrzyżować plan zwiedzania :-) Liczę również na to że odwiedzę jeszcze kilka innych ciekawych miejsc ale o tym na pewno jeszcze kiedyś napiszę i wspomnę na blogu. Zapraszam do lektury ;-) Miłego oglądania!

Komentarze

  1. Wspominać miło, ale realizacja kolejnych planów zdecydowanie milsza, dlatego też powodzenia! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta araukaria z Ustronia... Cudna! Ale kształtna! Do czerwonych klonów mam słabość... Są piękne. Krzysiu, masz wspaniałe plany. Zazdroszczę bliskości Wrocławia, Goczałkowic, Pszczyny... Ode mnie to już cała wyprawa. Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam araukarię i czerwone klony. Życzę realizacji wszystkich tegorocznych planów. Wezuwiusz z pewnością Ci nie zrobi przykrej niespodzianki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

TOP Z 30 DNI!

TOP 10 czerwonych jesiennych drzew i krzewów

Dzisiaj na blogu fantastyczna lista czerwonych rarytasów ogrodowych których jesienne przebarwienie przyprawia o zawrót głowy. Kolory ich są tak intensywne że często apart fotograficzny zaczyna fiksować i nie wie jak się prawidłowo ustawić żeby wyszło ładne wyraźne zdjęcie. W naszych parkach przeważa głównie kolor żółty i złoty a teraz przyszła pora na ostre kolorystyczne perełki! Oczywiście kolor żółty jest równie piękny ale musicie przyznać że taki mocny czerwonawy akcent jest jak najbardziej mile widziany w zestawieniach ogrodowych. ZACZYNAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 1. Klon czerwony - jego kolor jest bardzo intensywnie czerwony ale widziałem też okazy których listki czasem o dziwo przebarwiły się na żółto! 2. Itea wirginijska - jej listki zmieniają się na kolor fioletowy nieco podobny do tego jaki mają Ambrowce ale dotyczy to kilku jej odmian! 3. Ambrowiec amerykański - prawdziwa petarda której kolor najczęściej jest czerwony lub fioletowy ale czasami spotkacie te...

10 krzewów o żółtych kwiatach

Dzisiaj na blogu długo już oczekiwana przez Was lista krzewów które posiadają żółte kwiaty. Okazuję się że stworzenie jej również nie było łatwe bo ilość roślin krzewiastych jest ogromna. Co ciekawe dopiero teraz zdałem sobie sprawę jak niewiele jest drzew które posiadają żółte kwiaty i są na tyle spektakularne żeby zyskały na popularności a jak wiemy ogrody z gumy nie są dlatego też postawiłem na krzewy plus jeden bonus na koniec listy :-) Wszystkie wymienione i przedstawione w telegraficznym skrócie rośliny są na tyle ładne a część nie jest wielka że z powodzeniem choć jedna żółta sztuka znajdzie swoje miejsce nawet w dość małym ogrodzie. Oczywiście to tylko kropla w morzu żółtych akcentów ogrodowych ale może nie jedną osobę oczarować i zainteresować :-) Mahonia pospolita - Mahonia aquifolium  To ładny krzew posiadający dość wcześnie kwiaty a jak do tego doliczymy że jest zimozielony to jeszcze bardziej zyskuję na wartości :-)    Karagana syberyjska - Caragana a...

Oemleria cerasifor - Śliwokrzew amerykański!

A dzisiaj na blogu kilka słów o wspaniałym krzewie Oemlerii czyli Śliwokrzewie amerykańskim! Jest znany z bardzo urodziwych białych kwiatów które pojawiają się niezwykle szybko na gałązkach bo właściwie już od lutego aż do kwietnia oczywiście zależy to od ostrości zimy. Niestety kwiaty te lepiej obserwować z daleka bowiem wydzielają nieprzyjemny zapach podobny do moczu kota. Jej kolejną ozdobą są wspaniałe owoce które w Polsce obserwujemy już w czerwcu i mają różne kolory w zależności od stopnia dojrzewania. Te najciemniejsze są już tymi dojrzałymi a przynajmniej takie mam wrażenie z obserwacji. Liście się niczym szczególnym nie wyróżniają jedynie po przełamaniu pachną zielonym ogórkiem albo czymś w tym stylu. Preferuje stanowisko raczej o rozproszonym promieniowaniu słonecznym gdzieś pod koroną drzew szczególnie iglastych. Nie ma specjalnych wymagań glebowych ale w okresie suszy warto ją dodatkowo podlać. Co do mrozów radzi sobie z nimi dość dobrze i w większości przypadków kompletnie...

Kasztanowiec biały Monstrosa

W dniu dzisiejszym prawdziwe dziwactwo jakim jest odmiana Kasztanowca białego - Aesculus hippocastanum Monstrosa. Jest to karłowa odmiana tego drzewa którą można z powodzeniem posadzić w małym ogrodzie a nawet i na skalniakach. Tak to coś dla miłośników Kasztanowców którzy kompletnie nie mają warunków do posadzenia aż tak dużych drzew. Co ciekawe drzewko to przyrasta mega wolno a jego gałęzie są nieźle powywijane skręcone zgrubiałe i zwariowane dzięki czemu odmianę tę można zaliczyć do ozdobnych szczególnie w okresie zimowym. Nie ma szczególnych wymagań glebowych ale najładniej rośnie na słońcu i nie znosi wiatrów. Osiąga wysokość do około 1,5 metra co klasyfikuję ją jako krzew ozdoby. Polecam te drzewko tym bardziej że jest to ciekawostka którą na próżno szukać w okolicy. U nas mało popularna i rzadko sadzona a zasługuję na większe uznanie!

Sumak lakowy!

Jako że jestem szalonym miłośnikiem drzew i krzewów możliwość zobaczenia na własne oczy ,,nowego drzewa,, jest dla mnie czymś fantastycznym i nie zwykłym. Wczoraj podczas pobytu w Krakowie spotkałem Sumaka lakowego ( Toxicodendron vernicifluum dawnej Rhus verniciflua). Drzewo to jest niezwykle egzotyczne jak na Polskie warunki ze względu na piękne i potężne liście i bardzo ciekawe owoce zebrane w duże skupiska które już wiszą na drzewach. Pochodzi ono z Chin, Korei i Japonii gdzie uprawiane jest już od dawna. Co ciekawe drzewo to jest trujące i z nacięć na korze uzyskuję się ciekawą żywice - laka - który jest po prostu lakierem o bardzo wytrzymałej strukturze wykorzystywanej w przemyśle meblowym, muzycznym czy też biżuteryjnym. Dzięki tej właściwości drzewo to nazywane jest Chińskim drzewem lakierowym. Uwaga substancja ta jest też drażniąca i może powodować reakcje alergiczne. U Nas to kompletna ciekawostka dendrologiczna dorastająca do około 8 metrów choć drzewo które widziałem jest c...