Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Grusza wierzbolistna

No nareszcie znalazłem moment aby napisać choć jeden post dla Was ;-) Mamy już zaawansowaną wiosnę choć nie koniecznie rozpieszczają nas temperatury. Pada czasami śnieg momentami dość intensywnie a już za moment mamy ciepłe i przyjemne słońce. Magnolie szaleją podobnie jak wiele innych zjawiskowych roślin a w tym tłumie kwiatów czasem nie dostrzegamy tych mniejszych skromniejszych ale i równie interesujących. Takim genialnym przykładem skromności jest Grusza wierzbolistna ( Pyrus salicifolia ) której kwiaty już się pojawiły na drzewach. Wygląda to ciekawie i zjawiskowo bowiem wiele osób uważa że to właśnie kwiaty Wierzby tym bardziej że listki tej Gruszy za Chiny nie przypominają tych znanych z babcinych ogrodów sadowniczych. Są one długie, całobrzegie a od spodu pokryte są kutnerem. Kwiaty są białe typowe jak u zwykłej Gruszy i ta kombinacja sprawiała że mamy powiedzenie ,, Gruszki na Wierzbie,, :-). Drzewo to mimo iż pochodzi z Bliskiego Wschodu świetnie sobie radzi zarówno z naszymi

Magnolia gwiaździsta

W ostatnim poście opisywałem bardzo ładną Magnolię gwiaździstą ( Magnolia stellata ) Rosea a dzisiaj pora na tą najzwyklejszą od której wywodzą się liczne odmiany. Różni się właściwie kolorem kwiatów ponieważ są one białe a do tego jest chyba też nieco bardziej odporna od odmian chociaż przy mocnych zimach i intensywnych przymrozkach i tak kwiaty mogą być uszkadzane. Najczęściej nie mam możliwości zrobić jej ładnych zdjęć bo z reguły zabieram się za to za późno bądź kwiaty są brzydkie i brązowe od wiosennych deszczy. W tym roku miałem szczęście dlatego mogę się z Wami podzielić zdjęciami. Miłego oglądania ;-)

Magnolia gwiaździsta Rosea

A dzisiaj pora na prawdziwą wiosenną królową a mianowicie Magnolię :-) Zaczynam od tej Magnolii gwiaździstej ( Magnolia stellata ) Rosea ponieważ rozpoczyna ona bardzo wczesną wegetację i oczywiście kwitnienie :-) Ma śliczne różowe kwiaty które wpadają w oko z daleka. Ilość płatków jest spora i często są one falowane. Osiąga około 3 metrów wysokości więc nie należy do gigantów i dzięki czemu możemy ją posadzić nawet w mniejszym ogrodzie. Jej kwiaty czasem ładnie pachną ale generalnie mało intensywnie niż ma to miejsce chociażby w przypadku Kalin. Nie ma specjalnych wymagań ale warto ją posadzić w miejscu osłoniętym, zacisznym no i słonecznym. Na mróz jest dość odporna ale uwaga podczas surowych zim może słabiej kwitnąć a czasem giną całe pędy choć tej zimy widzę zareagowały przynajmniej w mojej okolicy dość dobrze w przeciwieństwie do podobnie odpornej Magnolii japońskiej która słabo kwitnie. Polecam do parków, do zieleni osiedlowej no i do ogrodów :-)

Forsycja pośrednia

A dzisiaj prawdziwe wiosenne złoto czyli Forsycja pośrednia ( Forsythia intermedia ). Właśnie teraz wypuszcza tysiące żółtych kwiatów które z dnia na dzień prezentują się coraz to bardziej okazale. Jest to krzew bardzo wytrzymały na wszelkie niemal warunki i świetnie sprawdza się nawet w centrum wielkiej aglomeracji. Cięcie jest jej nie straszne to też czasem jest wykorzystywana jako roślina żywopłotowa choć nie ukrywam że ten sposób jej uprawy zaczyna zanikać. Jest ozdobna głównie wiosną choć są odmiany o ozdobnych listkach. Czasem natrafimy na Forsycję o wielkich kwiatach które jeszcze lepiej się prezentują od tych normalnych i pospolitych choć większość z Nas nie dostrzega tych szczegółów w tym słonecznym krzewie. Jej pędy również są ozdobne powiem mają ciekawą strukturę zupełnie nie podobną do innych gatunków krzewów ozdobnych. Polecać jej nie trzeba choć może się stać że za kilka lat stanie się rośliną poszukiwaną która jest wypierana przez bardziej okazałe gatunku.

Kalina wonna

Już myślałem że w tym roku pominę wspaniałą Kalinę wonną ( Viburnum farreri) a wszystko przez mrozy które zniszczyły kwiaty jedynego znanego mi w bliskiej okolicy krzewu. A tutaj taka niespodzianka mnie spotkała i to raptem kilka kroków od domu. Jadąc autem dostrzegłem pięknie kwitnące liczne krzewy iż aż musiałem z samego rana lecieć z aparatem i robić zdjęcia. Co zapamiętałem z tego spotkania to bez cienia wątpliwości wprost odurzający zapach który roznosił się po całej okolicy. Śmieszna jest też ich lokalizacja bowiem codziennie mijam to miejsce w drodze do pracy ale przez drobny budynek restauracji szybkiej obsługi nie dostrzegałem tych krzewów. Na szczęście udało mi się je odkryć :-) Tak i teraz spokojnie mogę je fotografować i to niemal do woli :-) Kalina ta jest świetnym wcześnie kwitnącym wiosennym krzewem o wonnych kwiatach. Ich kolor jest różowy ale po otwarciu blednie i zaczyna dominować biel z domieszką różu. Niestety wczesne kwiaty to też ich przekleństwo bowiem w Polsce s