Może z nazwy pokręcona ale z wyglądu wyjątkowa.Mowa o tej pięknej odmianie Wierzby całolistnej Hakuro Nishiki która zawojowała Polski rynek. Jest wszędzie zarówno na małych działkach jak i na wielkich wręcz ogromnych prywatnych ogrodach. Coraz śmielej zagląda do miejskich parków i na skwery co osobiście mnie bardzo cieszy. Jej ładne zielono, biało różowe listki prezentują się świetnie a jedyna zasada o której należy pamiętać to to aby nie sadzić jej w pełnym słońcu bo się popali i czasem może przemarzać ale szybko się odradza bo jest wytrzymała.
Dzisiaj na blogu fantastyczna lista czerwonych rarytasów ogrodowych których jesienne przebarwienie przyprawia o zawrót głowy. Kolory ich są tak intensywne że często apart fotograficzny zaczyna fiksować i nie wie jak się prawidłowo ustawić żeby wyszło ładne wyraźne zdjęcie. W naszych parkach przeważa głównie kolor żółty i złoty a teraz przyszła pora na ostre kolorystyczne perełki! Oczywiście kolor żółty jest równie piękny ale musicie przyznać że taki mocny czerwonawy akcent jest jak najbardziej mile widziany w zestawieniach ogrodowych. ZACZYNAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 1. Klon czerwony - jego kolor jest bardzo intensywnie czerwony ale widziałem też okazy których listki czasem o dziwo przebarwiły się na żółto! 2. Itea wirginijska - jej listki zmieniają się na kolor fioletowy nieco podobny do tego jaki mają Ambrowce ale dotyczy to kilku jej odmian! 3. Ambrowiec amerykański - prawdziwa petarda której kolor najczęściej jest czerwony lub fioletowy ale czasami spotkacie te...
Cześć Kochani. Dzisiaj rano próbując usunąć już usunięty komentarz ( swoją drogą nie rozumie czemu się wyświetlał) wykasowałem również komentarz Ewy (http://wirtualnyogrod.blogspot.com/) na temat wyżej opisanej wierzby. Bardzo przepraszam za tę niedogodność, nie było to moim zamiarem. Mam nadzieję ze Ewa ponownie zostawi jeszcze kiedyś ślad na moim blogu ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wierzby Hakuro, pięknie się przebarwiają. Ciekawe jest to co pisałeś o słońcu - mam trzy i rosną w pełnym słońcu już 7 lat. Wyglądają na zadowolone. Ale może w półcieniu byłyby jeszcze piękniejsze? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKrzyśku odnośnie komentarza, który zostawiłeś u mnie na blogu. Mam nadzieję, że przyjmujesz moje zdanie spokojnie, bez urazy? Wiem, że ta wierzba ma wielu zwolenników. Ja z biegiem czasu zaczęłam w roślinach cenić urodę niedostrzeganą na pierwszy rzut oka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Często zaglądam co Ciebie, ale nie zostawiam komentarzy.