Wszyscy wiedzą że wiosna jest chyba najpiękniejszą i najdłużej oczekiwaną porą roku zarówno przez ludzi jak i zwierzęta. Jak na zdjęciach poniżej widać żaby i ropuchy już się obudziły i mają się świetnie. Zaczynają się ich pokazy muzyczne i długie nocne koncerty. Oczywiście to wszystko ma służyć przedłużeniu gatunku i pierwsze efekty już są! Na ostatnim zdjęciu doskonale widać skrzek! Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to za parę tygodni pojawi się cała  gromada młodych płazów które skutecznie będą pozbywać się tak bardzo znienawidzonych przez Nas komarów i much. Czy u Was skrzek również się pojawił???
Dzisiaj na blogu fantastyczna lista czerwonych rarytasów ogrodowych których jesienne przebarwienie przyprawia o zawrót głowy. Kolory ich są tak intensywne że często apart fotograficzny zaczyna fiksować i nie wie jak się prawidłowo ustawić żeby wyszło ładne wyraźne zdjęcie. W naszych parkach przeważa głównie kolor żółty i złoty a teraz przyszła pora na ostre kolorystyczne perełki! Oczywiście kolor żółty jest równie piękny ale musicie przyznać że taki mocny czerwonawy akcent jest jak najbardziej mile widziany w zestawieniach ogrodowych. ZACZYNAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!   1. Klon czerwony  - jego kolor jest bardzo intensywnie czerwony ale widziałem też okazy których listki czasem o dziwo przebarwiły się na żółto!       2. Itea wirginijska  - jej listki zmieniają się na kolor fioletowy nieco podobny do tego jaki mają Ambrowce ale dotyczy to kilku jej odmian!    3. Ambrowiec amerykański  - prawdziwa petarda której kolor najczęściej jest czerwony lub fioletowy ale czasami spotkacie te...



Ich hoffe, es überleben viele dieser Frösche und Kröten. Bei uns haben sie leider fast keinen Platz mehr.
OdpowiedzUsuńLiebe Grüsse
Angela
Witam.Ja skrzeku nie zobaczę, bo od dwóch lat nie mam żabek. Zaskrońce je skutecznie przestraszyły. Miałam w zeszłym roku traszki, może one chociaż zostały. A może jakaś odważna żaba zbłądzi do mojego oczka wodnego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń...nasuneła mi się taka refleksja ... bo w sumie wychowałam się nad tym naszym stawem i zawsze obcowałam z tym tętniącym w nim życiem, a więc głównie żabami i kijankami ... Teraz niestety nie ma nawet połowy tego, co mam w pamięci, wszystko ginie niemalże w oczach ! Żaby zdziesiątkowane, motyli prawie wcale, na łąkach chwasty zamiast polnych kwiatów, nie ma dzikich rumianków, maków, chabrów. Krowy też już tylko na obrazkach, a dawniej było ich pełno w koło ... żal życ w tych czasach ... Idę sprawdzic, czy skrzeki są w tym roku w stawie...
OdpowiedzUsuń