Witajcie po dłuższej przerwie ale ostatnie zawirowania i obowiązki uniemożliwiały mi kontynuowanie pisania bloga. Na szczęście dzisiaj znalazłem moment i postanowiłem że w telegraficznym skrócie przedstawię bardzo ciekawy aczkolwiek rzadko sadzony krzew wiosenny. Zimokwiat wczesny po łacinie Chimonanthus praecox to Chińska ciekawostka o kwiatach nieco podobnych do Kielichowców z tym że te pojawiają się w marcu czasem prędzej i zwisają w kierunku ziemi. W czasie ciepłych zim i braku silnych mrozów krzew może dosłownie być obsypany nimi i wtedy przypomina troszeczkę Forsycję. Co ciekawe nie jest szczególnie wymagający co do gleby i stanowiska ale warto jest mu zapewnić miejsce słoneczne i osłonięte przed wiatrami. Dodatkowym atutem kwiatów jest ich dość mocno intensywny zapach. Może nie mam idealnych zdjęć bo krzew udało mi się parę lat temu spotkać w jednym z ogrodów botanicznych ale możecie sobie wyobrazić jak ładnie może się prezentować obsypany tysiącem świeżych kwiatów. :-) ;-)
Jako że mamy już poczatek nowego roku to najwyższa pora na nowego posta. Perełkowiec japoński - Sophora japonica to wysokie drzewo które bez cienia wątpliwości zasługuję na szerokie zastosowanie w naszych miastach, parkach i na skwerach ze względu na jeden szczegół a mianowicie kwiaty które pojawiają się na jego gałązkach w okresie póżnego lata czyli sierpień i czasami koniec lipca. Kwiaty te zebrane są w duże luźne wiechy. Długość kwitnienia zalezy od warunków oczywiście a w mijającym roku cieszyły nasze oczy nie długo ze względu na deszcze jakie wystepowały na Śląsku. Mimo wszystko warto postawić na ten gatunek bo jest bardzo odporny i super sobie radzi o czym świadczą duże okazy jakie spotykam w terenach zieleni. A może Ktos ma takie cudo w ogrodzie???
Oj zobaczyć o tej porze roku pierwsze kwiaty na krzewach to nie lada gratka. W pierwszej chwili sądziłam, że to kwiat oczaru,. Myliłam się bo to Zimokwiat wczesny.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)