Ostatnio przedstawiałem najładniejsze i najciekawsze Derenie a dzisiaj nadszedł czas na Kasztanowce. Ten rodzaj roślin lubię szczególnie ze względu na fantastyczne kwiaty i różnorodność. Są wśród nich gatunki drzewiaste ale i krzewiaste też się znajdą. Mam nadzieje że moja własna krótka lista pomoże wam wybrać odpowiednią odmianę albo i gatunek do ogrodu. Nie warto się zamartwiać że są to wyłącznie potężne drzewa ponieważ wśród tej grupy znajdziemy takie które nie przekroczą metra wysokości po dziesięciu latach uprawy. No to zaczynamy ;-)
Aesculus hippocastanum - Kasztanowiec biały
Jako że wszyscy go znają i to doskonale to przedstawie wyłącznie jego odmiany uprawne. Dodam tylko że wbrew powszechnej opinii to nie jest krajowe drzewo i zawędrowało do nas z Bałkanów.
'Hampton Court Gold'
Fantastyczna odmiana osiągająca około 10 metrów wysokości. Ma ładny kulisty pokrój ale z czasem gałęzie zaczyna się rozchodzić na boki i opadać w kierunku ziemi. Najważniejsza cechą tej odmiany są żółte liście szczególnie wiosną oraz młode które po pewnym czasie zaczynają stawać się niemal ciemno zielone. Oczywiście proces ten trwa niemal cały sezon wegetacyjny więc warto go posadzić do ciemnych ogrodów w celu rozświetlenia miejsca. Uwaga bardzo mocne promienie słoneczne powodują że licie stają się blado żółte ( biało zielone ) i czasem może je popalić.
'Memmingeri '
A to odmiana podobna do poprzedniej z tym że w jej wypadku liście są bardzo intensywnie żółte i może osiągać większe rozmiary przekraczające nawet 20 metrów. Rośnie wolniej od gatunku nawet bardzo wolno a do tego intensywny kolor listowia utrzymują się nawet do połowy lata a i na jesień zanim zacznie się przebarwiać listki są jasno zielone a właściwie bardziej żółte. Odmiana bardzo ale to bardzo rzadko spotykana nawet w kolekcjach botanicznych.
'Baumannii'
To odmiana bardzo podobna pokrojem jak i siłą wzrostu do samego gatunku natomiast jej kwiaty są pełne i o wiele bardziej dekoracyjne. Wyglądają troszkę jak kuleczki popcornu na drzewie ale to tylko takie moje własne odczucie. Co ważne nie zawiązuję owoców więc warto go sadzić wzdłuż ulic gdzie ewentualne owoce nie będą stanowiły zagrożenia ani dla samochodów ani dla pieszych. Warta szerszej uwagi.
'Monstrosa'
A to prawdziwe dziwactwo w świecie Kasztanowców. Sadzimy go na skalniaku albo przy samej ścieżce bowiem nie doczekamy się nigdy wielkiego drzewa. Po 20 latach nie przekracza 1,5metra wysokości co jest chyba rekordem w świecie Kasztanowców. Co ważne ozdobny jest nawet zimą kiedy jego zgrubiałe pędy i duże pąki prezentują się dziwacznie. Liści wytwarza też nie wiele i spokojnie jesteśmy w stanie je co roku zliczyć. Nadaje się do mikro ogrodów w tereny zieleni nie bardzo bowiem może szybko ulec zniszczeniu z racji rozmiarów, chyba że go wkomponujemy w takim miejscu aby piesi czy psy go nie uszkodzili.
Aesculus 'Digitata'
A to właściwie jest krzyżówka Kasztanowca białego z jakimś bliżej nie określonym gatunkiem. Ma bardzo wolny wzrost i z reguły nie przekracza 8 metrów. Kwiaty są białe dłuższe a listki ma ciekawe bowiem nie często są piłkowane z brzegu a do tego są mocno ograniczone przez co mogą przypominać liście Klona.
Są powiedzmy sobie to najprościej palczaste. Warty bez wątpienia dużej uwagi.
Aesculus 'Laciniata'
A to kolejna krzyżówka prawdopodobnie Kasztowca białego z bliżej nie określonym gatunkiem. Ma bardzo ale to bardzo zredukowaną blaszkę liściową niemal do samych nerwów głównych. Kwiaty ma nie często i są koloru białego. Warty posadzenia bliżej ścieżki aby z łatwością można było podziwiać jego fikuśne liście. Osiąga wysokość około 8 metrów wysokości plus minus 2 metry.
Aesculus flava - Kasztanowiec żółty
Bardzo dekoracyjne drzewo o kwiatach koloru żółtego. Pięknie przebarwia się jesienią dość wcześnie ale niezwykle efektownie na pomarańczowo. Wytwarza mało kasztanów które dodatkowo są niemal w całości pozbawione kolców na łupinie jak to ma miejsce w przypadku Kasztanowca białego. Odmiana odporna ale wciąż wymagająca promocji.
Aesculus parviflora - Kasztanowiec drobnokwiatowy
A to jest bodaj jedyny oficjalny gatunek Kasztanowca który jest uznawany za krzew. Od razu zaznaczam że nie mały bowiem wysokość osiąga maksymalnie 5 metrów ale tylko w dobrych warunkach ale za to na szerokość może być pokaźnie spory dlatego też do małych ogrodów go absolutnie nie polecam. Ciekawą cechą jest kwitnienie które odbywa się nie w maju jak w przypadku innych gatunków ale w wakacje czyli przełom lipca i sierpnia w zależności od ilości słońca. Wytwarza mało owoców na końcach pędów które również są pozbawione cierni. Młode liście mają piękny brązowy kolor. Kwiaty są pokaźne bowiem mogą przekraczać 30 cm długości a jak do tego doliczymy długie pręciki to mamy niezły kwiat. Warty większej uwagi idealny do parków szczególnie tych reprezentacyjnych.
Aesculus x cernea - Kasztanowiec czerwony
Jako ciekawostkę dodam że to jest połączenie Kasztanowca białego z krwistym które stało się tak popularne że teraz jest uznawane jako osobny gatunek. Listki ma ciemno zielone i podobne troszkę do Liści Kasztanowca białego za to kwiaty mają śliczną czerwoną barwę. Wytwarza brązowe pozbawione niemal kolców łupiny i jest bardzo efektowny. Znany od lat już i ceniony. Sadzony chętnie do parków oraz jako roślina do obsadzania alejek oraz ulic.
'Marginata'
To ciekawa odmiana Kasztanowca czerwonego posiadająca bardzo dekoracyjne listki które są ozdobione żółtym brzegiem. Jest to cecha która sprawia że odmiana to ma szanse na jeszcze większą uwagę. Bez wątpienia jest idealny do parków jako ciekawy kolorystyczny akcent.
Aesculus pavia - Kasztanowiec krwisty
Fantastyczny gatunek ale niestety mało zanany a tym samym mało przetestowany. Różne źródła głoszą że nie nadaje się do uprawy w Naszym kraju ale poniższe zdjęcia są tego absolutnym zaprzeczeniem. On wymaga stanowiska okrytego przed silnym mroźnym wiatrem ale i bez okrycia imowego ładnie rośnie. Są też dostępne na rynku jego ciekawe odmiany. Ma ładne intensywnie czerwone kwiaty które zwracają na siebie sporą uwagę. Listki zupełnie odmienne od tych jakie ma Kasztanowiec czerwony więc bez wątpienia nie pomylicie te drzewa ze sobą.
'Koehnei"
Piękna raczej krzewiasta odmiana o pięknym kulistym pokroju. Warta posadzenia przy ścieżkach aby dokładnie można było podziwiać jego kwiaty. Nadaje się nawet do małego ogrodu ;-)
Aesculus hippocastanum - Kasztanowiec biały
Jako że wszyscy go znają i to doskonale to przedstawie wyłącznie jego odmiany uprawne. Dodam tylko że wbrew powszechnej opinii to nie jest krajowe drzewo i zawędrowało do nas z Bałkanów.
'Hampton Court Gold'
Fantastyczna odmiana osiągająca około 10 metrów wysokości. Ma ładny kulisty pokrój ale z czasem gałęzie zaczyna się rozchodzić na boki i opadać w kierunku ziemi. Najważniejsza cechą tej odmiany są żółte liście szczególnie wiosną oraz młode które po pewnym czasie zaczynają stawać się niemal ciemno zielone. Oczywiście proces ten trwa niemal cały sezon wegetacyjny więc warto go posadzić do ciemnych ogrodów w celu rozświetlenia miejsca. Uwaga bardzo mocne promienie słoneczne powodują że licie stają się blado żółte ( biało zielone ) i czasem może je popalić.
'Memmingeri '
A to odmiana podobna do poprzedniej z tym że w jej wypadku liście są bardzo intensywnie żółte i może osiągać większe rozmiary przekraczające nawet 20 metrów. Rośnie wolniej od gatunku nawet bardzo wolno a do tego intensywny kolor listowia utrzymują się nawet do połowy lata a i na jesień zanim zacznie się przebarwiać listki są jasno zielone a właściwie bardziej żółte. Odmiana bardzo ale to bardzo rzadko spotykana nawet w kolekcjach botanicznych.
'Baumannii'
To odmiana bardzo podobna pokrojem jak i siłą wzrostu do samego gatunku natomiast jej kwiaty są pełne i o wiele bardziej dekoracyjne. Wyglądają troszkę jak kuleczki popcornu na drzewie ale to tylko takie moje własne odczucie. Co ważne nie zawiązuję owoców więc warto go sadzić wzdłuż ulic gdzie ewentualne owoce nie będą stanowiły zagrożenia ani dla samochodów ani dla pieszych. Warta szerszej uwagi.
'Monstrosa'
A to prawdziwe dziwactwo w świecie Kasztanowców. Sadzimy go na skalniaku albo przy samej ścieżce bowiem nie doczekamy się nigdy wielkiego drzewa. Po 20 latach nie przekracza 1,5metra wysokości co jest chyba rekordem w świecie Kasztanowców. Co ważne ozdobny jest nawet zimą kiedy jego zgrubiałe pędy i duże pąki prezentują się dziwacznie. Liści wytwarza też nie wiele i spokojnie jesteśmy w stanie je co roku zliczyć. Nadaje się do mikro ogrodów w tereny zieleni nie bardzo bowiem może szybko ulec zniszczeniu z racji rozmiarów, chyba że go wkomponujemy w takim miejscu aby piesi czy psy go nie uszkodzili.
Aesculus 'Digitata'
A to właściwie jest krzyżówka Kasztanowca białego z jakimś bliżej nie określonym gatunkiem. Ma bardzo wolny wzrost i z reguły nie przekracza 8 metrów. Kwiaty są białe dłuższe a listki ma ciekawe bowiem nie często są piłkowane z brzegu a do tego są mocno ograniczone przez co mogą przypominać liście Klona.
Są powiedzmy sobie to najprościej palczaste. Warty bez wątpienia dużej uwagi.
Aesculus 'Laciniata'
A to kolejna krzyżówka prawdopodobnie Kasztowca białego z bliżej nie określonym gatunkiem. Ma bardzo ale to bardzo zredukowaną blaszkę liściową niemal do samych nerwów głównych. Kwiaty ma nie często i są koloru białego. Warty posadzenia bliżej ścieżki aby z łatwością można było podziwiać jego fikuśne liście. Osiąga wysokość około 8 metrów wysokości plus minus 2 metry.
Aesculus flava - Kasztanowiec żółty
Bardzo dekoracyjne drzewo o kwiatach koloru żółtego. Pięknie przebarwia się jesienią dość wcześnie ale niezwykle efektownie na pomarańczowo. Wytwarza mało kasztanów które dodatkowo są niemal w całości pozbawione kolców na łupinie jak to ma miejsce w przypadku Kasztanowca białego. Odmiana odporna ale wciąż wymagająca promocji.
Aesculus parviflora - Kasztanowiec drobnokwiatowy
A to jest bodaj jedyny oficjalny gatunek Kasztanowca który jest uznawany za krzew. Od razu zaznaczam że nie mały bowiem wysokość osiąga maksymalnie 5 metrów ale tylko w dobrych warunkach ale za to na szerokość może być pokaźnie spory dlatego też do małych ogrodów go absolutnie nie polecam. Ciekawą cechą jest kwitnienie które odbywa się nie w maju jak w przypadku innych gatunków ale w wakacje czyli przełom lipca i sierpnia w zależności od ilości słońca. Wytwarza mało owoców na końcach pędów które również są pozbawione cierni. Młode liście mają piękny brązowy kolor. Kwiaty są pokaźne bowiem mogą przekraczać 30 cm długości a jak do tego doliczymy długie pręciki to mamy niezły kwiat. Warty większej uwagi idealny do parków szczególnie tych reprezentacyjnych.
Aesculus x cernea - Kasztanowiec czerwony
Jako ciekawostkę dodam że to jest połączenie Kasztanowca białego z krwistym które stało się tak popularne że teraz jest uznawane jako osobny gatunek. Listki ma ciemno zielone i podobne troszkę do Liści Kasztanowca białego za to kwiaty mają śliczną czerwoną barwę. Wytwarza brązowe pozbawione niemal kolców łupiny i jest bardzo efektowny. Znany od lat już i ceniony. Sadzony chętnie do parków oraz jako roślina do obsadzania alejek oraz ulic.
'Marginata'
To ciekawa odmiana Kasztanowca czerwonego posiadająca bardzo dekoracyjne listki które są ozdobione żółtym brzegiem. Jest to cecha która sprawia że odmiana to ma szanse na jeszcze większą uwagę. Bez wątpienia jest idealny do parków jako ciekawy kolorystyczny akcent.
Aesculus pavia - Kasztanowiec krwisty
Fantastyczny gatunek ale niestety mało zanany a tym samym mało przetestowany. Różne źródła głoszą że nie nadaje się do uprawy w Naszym kraju ale poniższe zdjęcia są tego absolutnym zaprzeczeniem. On wymaga stanowiska okrytego przed silnym mroźnym wiatrem ale i bez okrycia imowego ładnie rośnie. Są też dostępne na rynku jego ciekawe odmiany. Ma ładne intensywnie czerwone kwiaty które zwracają na siebie sporą uwagę. Listki zupełnie odmienne od tych jakie ma Kasztanowiec czerwony więc bez wątpienia nie pomylicie te drzewa ze sobą.
'Koehnei"
Piękna raczej krzewiasta odmiana o pięknym kulistym pokroju. Warta posadzenia przy ścieżkach aby dokładnie można było podziwiać jego kwiaty. Nadaje się nawet do małego ogrodu ;-)
Nie miałam pojęcia, że jest aż tyle odmian! To bardzo ciekawy artykuł, dziękuję.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Cieszę się że mogłem czymś zaskoczyć :-) A prawda jest taka że jest ich jeszcze więcej :-)
UsuńMam sentyment do kasztanowców. Można powiedzieć, że wychowałem się pod kasztanowcem. Podziwiam je każdego roku, nie tylko w okresie kwitnienia. Pozdrawiam G.
OdpowiedzUsuńNo ja w zasadzie też mam Kasztanowca pod budynkiem więc można powiedzieć że mi się też udzieliło stąd ten post :-) Fajne drzewa!
Usuń