Nie ukrywam iż na blogu bardzo lubię rozpisywać się na temat egzotycznych drzew i krzewów których jestem ogromnym fanem. Czasem pora jednak na równowagę i przedstawienie tego co w Polsce jest piękne i cenne czyli Nasze rodzime gatunki. Dzisiaj jeden z narodowych przykład występujący w Tatrach czyli Sosna limba ( Pinus cembra ). To drzewo kojarzy mi się przede wszystkim z Zakopanem! Tak z tym sporym kurortem na południu kraju przyciągającym tłumy turystów z Polski i Świata. To właśnie tam można zobaczyć piękne okazy rosnące w prywatnych ogrodach przed hotelami i pensjonatami a na terenie Parku Narodowego zobaczymy jej naturalne siedliska. Od innych krajowych gatunków sosen ta różni się tym iż posiada igły zebrane w pęczki po pięć sztuk. Rośnie bardzo wolno a przy tym jest szalenie gęsta przez co tez bardzo dekoracyjna. Objęta jest prawną ochroną gatunkową ponieważ była kiedyś chętnie wykorzystywana w różnych gałęziach przemysłu a jej populacja gwałtownie spadła. Teraz jest już bezpieczna i bez wątpienia nadal wymaga promocji oraz reklamy nawet we własnym kraju. Jest długowieczna i znosi doskonale silne wiatry oraz siarczyste mrozy. W naturze jej nasiona rozsiewane są przez Orzechówkę, Dzięcioły i Wiewiórki. Aż prosi się o szerokie zastosowanie.
Jako że mamy już poczatek nowego roku to najwyższa pora na nowego posta. Perełkowiec japoński - Sophora japonica to wysokie drzewo które bez cienia wątpliwości zasługuję na szerokie zastosowanie w naszych miastach, parkach i na skwerach ze względu na jeden szczegół a mianowicie kwiaty które pojawiają się na jego gałązkach w okresie póżnego lata czyli sierpień i czasami koniec lipca. Kwiaty te zebrane są w duże luźne wiechy. Długość kwitnienia zalezy od warunków oczywiście a w mijającym roku cieszyły nasze oczy nie długo ze względu na deszcze jakie wystepowały na Śląsku. Mimo wszystko warto postawić na ten gatunek bo jest bardzo odporny i super sobie radzi o czym świadczą duże okazy jakie spotykam w terenach zieleni. A może Ktos ma takie cudo w ogrodzie???
W sprzedaży można nabyć m.in. odmianę 'Stricta', która bardzo mi się podoba, podobnie jak okazy o niebieskawych igłach. Jak najbardziej warta uprawy :)
OdpowiedzUsuńOj tak jest na szczęście kilka ciekawych odmian jednak w porównaniu z innymi gatunkami to wciąż bardzo mało.
UsuńTrzeba pamiętać o świetle, nasza zacieniona przez świerki i orzech sąsiada powolutku usycha. Ewa
OdpowiedzUsuńTrafna uwaga :-) Dziękuję bardzo za radę i zapraszam częściej :-)
Usuń