Dzisiaj pora na kolejne zimozielone cacko należące do bardzo ciekawej chińskie dendroflory. Jest to --gatunek w naturze osiągający wysokość blisko metrów natomiast w Polsce będzie ona znacznie niższa za sprawą warunków które nie koniecznie są odpowiednie. Tworzy ona wyprostowane pędy które bardzo rzadko się rozgałęziają przez co jej pokrój jest bardzo różny i jak chodzi o mnie nie należy do specjalnie urodziwych choć sam krzew jest szalenie interesujący. Ma ładne zimotrwałe sztywne listki bardzo duże bo osiągające ponad 30 cm długości z lekkim niebieskim nalotem. Jej kwiaty są duże i ukazują się wczesną wiosną i już teraz na krzewach można zauważyć że roślina będzie szykowała się do kwitnienia. Jej owoce są koloru niebieskiego i podobne są do owoców dobrze nam znanej Mahoni pospolitej. Krzewy te mają dość ubogi system korzeniowy który jest palowy przez co bardzo źle znoszą przesadzanie i nie wypuszczają odrostów korzeniowych. Nie są w pełni odporne na silne mrozy przez co ich uprawa skupiać się Polsce może jedynie w najcieplejszych regionach bądź na stanowiskach ciepłych o dobrym mikroklimacie. Nie straszne im zanieczyszczenie powietrza a przy tym lubią miejsca nawet bardzo cieniste. Polecam!
Dzisiaj na blogu fantastyczna lista czerwonych rarytasów ogrodowych których jesienne przebarwienie przyprawia o zawrót głowy. Kolory ich są tak intensywne że często apart fotograficzny zaczyna fiksować i nie wie jak się prawidłowo ustawić żeby wyszło ładne wyraźne zdjęcie. W naszych parkach przeważa głównie kolor żółty i złoty a teraz przyszła pora na ostre kolorystyczne perełki! Oczywiście kolor żółty jest równie piękny ale musicie przyznać że taki mocny czerwonawy akcent jest jak najbardziej mile widziany w zestawieniach ogrodowych. ZACZYNAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 1. Klon czerwony - jego kolor jest bardzo intensywnie czerwony ale widziałem też okazy których listki czasem o dziwo przebarwiły się na żółto! 2. Itea wirginijska - jej listki zmieniają się na kolor fioletowy nieco podobny do tego jaki mają Ambrowce ale dotyczy to kilku jej odmian! 3. Ambrowiec amerykański - prawdziwa petarda której kolor najczęściej jest czerwony lub fioletowy ale czasami spotkacie te
Ciekawy krzew i podoba mi się jego kwiatostany :)
OdpowiedzUsuńOj mnie też i w tym roku znalazłem okaz rosnący u mnie w mieście więc będę polował z aparatem na to widowisko :-) Może się uda i dotrę na czas :-)
UsuńAż wstyd się przyznać ale nie mam jej w ogrodzie. Muszę koniecznie nadrobić te zaległości. Ładny krzew tej odmiany widziałem w arboretum w Rogowie :) No i oczywiście w różnych innych miejscach w Polsce, ale tych cieplejszych :) W mojej okolicy w różnych prywatnych ogrodach też rosną więc podejrzewam, że strefa 6B nie jest im straszna :) Nie wiem natomiast jak poradzi sobie w 6A, a to przecież prawie pół Polski :( Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńAndrzej to żaden wstyd tym bardziej że masz w ogrodzie tak egzotyczne cuda że nie jeden specjalista ci zazdrości :-) Na pewno to nadrobisz ale znając Ciebie znajdziesz jakąś jej kosmiczną i rzadką odmianę :-)
OdpowiedzUsuń