Dzisiaj wyjątkowo niedocenione drzewo jakim jest Ewodia koreańska bardzo często nazywana Ewodią Daniela. W Naszych ogrodach mimo dość wysokiej odporności szczególnie w starszym wieku gości niezwykle rzadko. Praktycznie jest unikatem, rośliną kolekcjonerską a wymagającą jedynie okrycia w pierwszych latach po posadzeniu. Na zachodzie nawet młode drzewa nie są okrywane i radzą sobie bardzo dobrze a w sytuacji zmarznięcia wymaga tylko przycięcia po którym szybko wraca do formy. Jest rośliną idealna dla pszczelarstwa bowiem kwiaty jej są wyjątkowo miododajne a przy tym wspaniale się prezentują na całym drzewem podobnie zresztą jak jej owoce. Jesienią zmienia kolor na soczysto żółty a nawet po ich opadnięciu wiele owoców wciąż pozostaje na gałązkach. Nie ma specjalnych wymagań glebowych właściwie to dobrze rośnie na glebie piaszczystej czy gliniasto piaszczystej ale przepuszczalnej. Miejsce najlepiej osłonięte od wiatru i koniecznie słoneczne wtedy prezentuje się wyjątkowo okazale. Idealna do parków i ogrodów przydomowych! A na zdjęciach drzewa z Katowic, Krakowa i Wrocławia!
Bardzo ozdobne, ale nie do mojego malutkiego ogródka. :)
OdpowiedzUsuńNo niestety jest spora :-) Ale może coś innego się znajdzie :-)
UsuńCiekawe, ozdobne i piękne. Widzę je w dużych parkach i ogrodach botanicznych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Tak jak ja ale wciąż jest egotyczne :-)
UsuńZdjęcia są świetne.
OdpowiedzUsuńRośliny mają piękne kolory.
Bardzo dziękuję staram się jak najlepiej zaprezentować ich walory :-)
Usuń