Przez ostatnie dwa dni miałem prawdziwą przyjemność zwiedzać Warszawę. Oczywiście głównym punktem programu były wizyty w Warszawskich ogrodach botanicznych. Odwiedziłem zarówno ogród w Powsinie jak i ten zlokalizowany w centrum miasta nieopodal Kancelarii Premiera. Dzisiaj kilka słów o tym pierwszym który zwiedzałem czyli ten w Powsinie. Ogród jest całkiem spory dlatego wybierając się do niego koniecznie trzeba zabezpieczyć się czasowo tak aby mieć co najmniej dwie godziny na zwiedzanie które dla pasjonatów mogą i tak być nie wystarczające. W każdym bądź razie jest gdzie spacerować a i otoczenie jest całkiem przyjemne. Kolekcja stale się powiększa i nastawiona jest chyba głównie na gatunki zimozielone których jest tam cała masa. Mam tu na myśli zarówno krzewy nie zrzucające liści na zimę jak i iglaki których jest sporo. Szczególnie moją uwagę zwróciły Świerki reprezentowane przez odmiany o bardzo fantazyjnym pokroju takie jak np. Inversa czy Pendula, ale i Cedrzyńce, Sosny Armanda, Torreje czy Sośnice. W ogrodzie tym znajdziemy też sporo roślin nie zimotrwałych jak i kolekcję gatunków która prezentowana jest w szklarniach. Jest też część roślin użytkowych gdzie możemy zobaczyć jak wyglądają sady, pola uprawne czy rośliny przyprawowe. Miejsce to ma ogromny potencjał rozwojowy dlatego koniecznie muszę tam zaglądać częściej. Całe szczęście że podczas mojej pierwszej wizyty oprowadzał mnie prawdziwy fachowiec i twórca bloga Zimozielonyogród Andrzej Zawadzki dzięki czemu poznałem dokładnie kolekcję roślin zimozielonych i fantastyczne zakątki ogrodu. Spotkanie to było bardzo ciekawe i mogliśmy w spokoju wymienić się doświadczeniami i wrażeniami jakie towarzyszyły Nam podczas podziwiania kolekcji botanicznej. Spacer ten był fantastyczny bo mogłem się wygadać osobie i podobnych doświadczeniach no i co najważniejsze wreszcie poznałem miejsce które tak bardzo polecało mi już wielu Blogerów i Gości mojego bloga!
Na zakończenie jeszcze raz serdecznie zapraszam Was do Zimozielonegoogrodu! prowadzonego przez ogromnego fachowca roślin zimotrwałych.
Na zakończenie jeszcze raz serdecznie zapraszam Was do Zimozielonegoogrodu! prowadzonego przez ogromnego fachowca roślin zimotrwałych.
Fajnie, że poza Powsinem udało się Wam zobaczyć jeszcze inne miejsca. Dzięki za spotkanie i za wspólne zwiedzanie ogrodu :) Do następnego razu :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńTeż lubię Powsin:) Tylko wielka szkoda, że większość sadu z drzewami owocowymi jest zamknięta dla zwiedzających. Gratuluję fajnego bloga:)
OdpowiedzUsuń