Ostatnio przy okazji wizyty w Gliwicach nie mogłem sobie odmówić spaceru przez park miejski w którym napotkałem pięknego Klona kapadockiego nazywanego chyba nawet częściej Klonem kolchidzkim. Gatunku ten ze względu na swoją rzadkość spotykania w terenach zieleni jeszcze nie opisywałem na blogu. Klony te są podobne do Klonów zwyczajnych ale sprawne oko zauważy mimo wszystko dość spore różnice. Drzewa te pochodzą z Kaukazu i terenów Azji mniejszej i osiągają wysokość około 10-20 metrów. W Polsce odporne na niskie temperatury i trudne warunki atmosferyczne i powinny znaleźć szersze uznanie w terenach zieleni. Na szczęście szkółkarze dostrzegają jego zalety szczególnie w przypadku odmiany o żółtych liściach i dzięki temu powinny coraz częściej być sadzone! Nawet właściciele prywatnych ogrodów zaczynają częściej po niego sięgać. Dodam jeszcze że widziałem już w tym roku jeszcze jeden okaz który swoimi rozmiarami dorównywał Jaworom i Klonom zwyczajnym! Piękne drzewo!
Dzisiaj na blogu fantastyczna lista czerwonych rarytasów ogrodowych których jesienne przebarwienie przyprawia o zawrót głowy. Kolory ich są tak intensywne że często apart fotograficzny zaczyna fiksować i nie wie jak się prawidłowo ustawić żeby wyszło ładne wyraźne zdjęcie. W naszych parkach przeważa głównie kolor żółty i złoty a teraz przyszła pora na ostre kolorystyczne perełki! Oczywiście kolor żółty jest równie piękny ale musicie przyznać że taki mocny czerwonawy akcent jest jak najbardziej mile widziany w zestawieniach ogrodowych. ZACZYNAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 1. Klon czerwony - jego kolor jest bardzo intensywnie czerwony ale widziałem też okazy których listki czasem o dziwo przebarwiły się na żółto! 2. Itea wirginijska - jej listki zmieniają się na kolor fioletowy nieco podobny do tego jaki mają Ambrowce ale dotyczy to kilku jej odmian! 3. Ambrowiec amerykański - prawdziwa petarda której kolor najczęściej jest czerwony lub fioletowy ale czasami spotkacie te...
pamiętam, że z klonu to się zawsze takie noski robiło na nosie :) Piękna odmiana
OdpowiedzUsuń