Na świecie niemal pospolity w Polsce nieznany. Klon Dawida to chyba jeden z piękniejszych gatunków klonów jakie możemy napotkać w arboretach lub przy odrobinie szczęścia w parkach które dbają o różnorodność dendrologiczną. Ten gatunek charakteryzuje się niezwykle malowniczą korą koloru zielonego z licznymi pasami pionowymi lekko srebrzystymi. Nie osiąga ona jakiś szczególnie wielkich rozmiarów dzięki czemu nadaję się do mniejszych ogrodów ale drobna uwaga to dość niska mrozoodporność. Bardzo często marznie przez co nadaję się do miejsc ciepłych niestety wschód Polski może okazać się dla niego za bardzo zimny ale na zachodzie jego uprawę prowadzi się ze sporym powodzeniem. Przepraszam że nie mam zdjęć kory ale rósł on w takim trudno dostępnym miejscu i światła było tam niewiele przez co kora nie wychodzi za ładnie na zdjęciach.
Dzisiaj na blogu fantastyczna lista czerwonych rarytasów ogrodowych których jesienne przebarwienie przyprawia o zawrót głowy. Kolory ich są tak intensywne że często apart fotograficzny zaczyna fiksować i nie wie jak się prawidłowo ustawić żeby wyszło ładne wyraźne zdjęcie. W naszych parkach przeważa głównie kolor żółty i złoty a teraz przyszła pora na ostre kolorystyczne perełki! Oczywiście kolor żółty jest równie piękny ale musicie przyznać że taki mocny czerwonawy akcent jest jak najbardziej mile widziany w zestawieniach ogrodowych. ZACZYNAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 1. Klon czerwony - jego kolor jest bardzo intensywnie czerwony ale widziałem też okazy których listki czasem o dziwo przebarwiły się na żółto! 2. Itea wirginijska - jej listki zmieniają się na kolor fioletowy nieco podobny do tego jaki mają Ambrowce ale dotyczy to kilku jej odmian! 3. Ambrowiec amerykański - prawdziwa petarda której kolor najczęściej jest czerwony lub fioletowy ale czasami spotkacie te...
Ostatnio w którymś z programów ogrodniczych, pokazywano to piękne drzewo.
OdpowiedzUsuńZwróciłam uwagę właśnie na te korę. Miała ciekawą fakturę.
Pozdrawiam
Pięknie się może prezentować w dużym ogrodzie, nie u mnie. Miło, że byłeś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń