Kiedy w deszczową i mało słoneczną pogodę kwiaty róży nie wyglądają imponująco, kwiaty Lili zyskują na urodzie. Drobne krople deszczu czy rosy dodają jej wspaniałego uroku a jej zapach czuć na odległość. Myślę że dzięki tym cechą można ją określić jako letnią królową sezonu 2011 który jak do tej pory okazuję się mało słoneczny. Lilia najlepiej prezentuję się w grupach i świetnie nadaję się zarówno do małych ogrodów jak i na miejsce place na których niestety pojawia się bardzo rzadko. Powodem tego stanu rzeczy na pewno są liczne kradzieże które niestety zniechęcają ( i tutaj wcale się nie dziwię ) włodarzy miasta w inwestowanie w roślinność drogą i bardzo efektywną jak Lilia, a na miejskiej rabacie równie dobrze może rosnąć bratek czy aksamitka.!
POWIEDŹ STOP KRADZIEŻĄ ROŚLINNOŚCI W MIEŚCIE I NA DZIAŁKACH!
Preciosa fotografía!!! Saludos.
OdpowiedzUsuńOj, preciosa ...
OdpowiedzUsuńOi lindo blog, parabéns !!
OdpowiedzUsuńGostaria de convida-la ao meu blog tem coisas interessantes como o seu também ^^
http://elyhalves.blogspot.com/
Follow-me.. thanks ^^
Atenciosamente Elisama ^^