Dzisiaj dla odmiany w ten zimowy dzień kilka słów o najbardziej ,, Amerykańskim,, mieście w Europie czyli we Frankfurcie. Dokładnie pod koniec października miałem możliwość odwiedzić to potężne miasto z wspaniałym finansowym centrum pełnym drapaczy chmur, biurowców, hoteli, sklepów renomowanych domów mody i z najbardziej kosmicznym lotniskiem na jakim byłem. Lot odbył się w godzinach popołudniowych więc kiedy lądowałem miałem przyjemność podziwiać całe śródmieście z daleka. Lotnisko jest swoistym potworem komunikacyjnym które zajmuję na prawdę sporo czasu. Są tam dwa terminale które łączy widokowa kolejka bezobsługowa która pędzi tam i z powrotem dosłownie co chwilę a do tego też liczne busy które na pewno ułatwią nam dojazd do dworca kolejowego przy lotnisku. Szkoda nóg tym bardziej że obiekt ten jest gigantyczny. Sam dojazd autobusu z samolotu do terminala zajmował nam około 30 minut i na całe szczęście miałem tylko bagaż podręczny bo nie wiem ile bym musiał czekać na odbiór swojej w...