A dzisiaj mam kilka zdań i wiele zdjęć na temat Cedra atlaskiego ( Cedrus atlantica ) glauca pendula. Jest to fantastyczne drzewo które aż się prosi o nawet szerokie zastosowanie szczególnie w cieplejszych zakątkach naszego kraju. Oczywiście ryzyko przemarznięcia w wypadku tej rośliny jest sporę ale jak ktoś mi powie że nie warto to się z tym nie zgodzę bo niektóre okazy u Nas nawet szyszkują i w tym roku osobiście widziałem dwa i to w jednej okolicy. Sama odmiana nawet bez szyszek jest szalenie ozdobna bowiem ma piękne błękitno szare igliwie i zwisający w dziwaczny sposób pokrój. Jest to malownicze i dekoracyjne drzewo na stanowiska wyeksponowane idealne do ogrodów pokazowych, eleganckich hoteli czy pensjonatów. W miastach w parkach właściwie nie ma zastosowania z racji wrażliwości i częstej konieczności okrycia. Lubi miejsca zaciszne, słoneczne i osłonięte od wiatrów które bardzo jej szkodzą. Jest to jeden z tych iglaków do których osobiście mam wielką słabość i polecam ich uprawę wbrew temu co piszą w literaturze. Czy warto próbować?! Myślę że tak i udowadniam to zdjęciami okazów z Polski!
Super. danuta
OdpowiedzUsuńZgadzam się jest ekstra :-)
UsuńWidziałam go tylko raz i faktycznie jest wspaniały:) Robi ogromne wrażenie. Taki indywidualista. Piknie wyszedł na tych zdjęciach.
OdpowiedzUsuńOj tak indywidualista i chyba za to go cenie :-) Jest wyjątkowy w świecie iglaków ;-)
UsuńUwielbiam rośliny o takich dziwacznych kształtach. Ten cedr wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Krzysiu bardzo ciepło.
Kto wie może kiedyś zawita na Twojej działeczce :-)
Usuń