drzewaikrzewy

A dzisiaj na blogu kompletny unikat na Polskim rynku bardzo słabo poznany i zbadany gatunek a mianowicie Comanthosphace japonica Golden Angel. Jak sama nazwa łacińska wskazuje krzew ten pochodzi z Azji gdzie rośnie na terytorium Chin, Taiwanu, Japonii czy też Korei. Jest gęsty i lubi stanowisko raczej widne, pół-cieniste ze względu na jego jasne listki które ślicznie prezentują się pod parasolem drzew. Z informacji jakie udało mi się wyszukać to chyba nie posiada krajowej nazwy i spotkać go można w Wojsławickim Arboretum i nie mam pojęcia czy jeszcze w jakieś kolekcji - możliwe że w Rogowie który słynie z chińskiej dendroflory. Z tego co zauważyłem to fakt późnego kwitnienia które przypada na sierpień, wrzesień ale i w październiku jeszcze ładnie się prezentował. Jego kwiaty troszkę przypominają kwiaty Runianki japońskiej są długie i wyprostowane. Bardzo ładnie to wyglądało szczególnie o tak późnej porze roku kiedy większość roślin już zapomniała co to kwiaty. Na pewno wymaga sprawdzen

A dzisiaj bardzo jasny, przyjemny akcent ogrodowy czyli Klon polny ( Acer campestre ) 'Carnival'. Fantastyczna niska, pstrokata odmiana w sam raz do małych ogrodów w których na pewno będzie ,,grał pierwsze skrzypce,,. Budzi duże zainteresowanie i chętnie jest sadzony a szkółki bardzo często oferują go w sprzedaży. Jego pokrój jest nie regularny ale warto zakupić odmianę zaszczepioną na pniu dzięki czemu kształtem będzie przypominać miniaturowe drzewko. Co ważne nie ma  tendencji do wypuszczania pędów rewersyjnych czyli takich które występują często u innych pstrokatych roślin ( nie zazieleni się, nie wróci do formy pierwotnej, zwykłej ). Ma ładne nie tylko kremowo białe listki ale i gałązki które za młodu są koloru różowego. Rośnie wolno ale ważne jest aby rósł w miejscu o rozproszonym świetle ponieważ w całkiem pełnym jest palony w lecie. Lubi raczej stanowisko częściowo wilgotne i ładnie prezentuję się nad oczkami wodnymi. Jest tolerancyjny co do pH i potrafi się przystosować

A dzisiaj kilka słów na temat drzewa które w Polsce jest bardzo rzadko sadzone ale w związku ze zmianami jakie się pojawiają w Naszym klimacie ma coraz większe szanse na powodzenie w uprawie. Albicja jedwabista ( Albizia julibrissin ) jest pięknym drzewem pochodzącym z Dalekiej Azji a konkretnie z Iranu aż po Koreę i Chiny. Tworzy malowniczą parasolowatą koronę a w lecie obsypana jest różowymi kwiatami. Ze względu na małą odporność na mrozy spotykana jest w Naszym kraju super rzadko ale osobiście spotkałem dwa okazy a słyszałem jeszcze o kilku i to całkiem pokaźnych. Warto jest jej zapewnić miejsce osłonięte od wiatrów, ciepłe i bez wątpienia okolice Wrocławia czy Gdańska powinny być najlepszymi lokalizacjami pod jej uprawę ale w czasie ostrej zimy musimy liczyć się ze stratami. W Zachodnich Niemczech i Pradze udało mi się zobaczyć bardzo duże drzewa a u Nas ma raczej pokrój krzewiasty. Jest rośliną kolekcjonerską ale dla miłośnika też się nadaje pod warunkiem że zadbamy o nią lepiej w

A dzisiaj na blogu prawdziwa egzotyka czyli Sarkokokka Hooker'a ( Sarcococca hookeriana var. digyna). Krzew ten jest może i nie wielki bo dorasta do około metra wysokości a w niektórych wypadkach troszkę wyżej ale za to jest zimozielony co jest jego ogromną zaletą. Nadaje się do ogrodów gdzie mamy sporo cienia, rozproszonego ale również i w pełnym cieniu da sobie radę choć wtedy możemy nie doczekać się dużego kwitnienia.W słońcu traci połysk liści. Kwiaty ma już w maju choć nie powalają swoim wyglądem ale na pewno będą ładnym wczesnowiosennym akcentem w Naszej kompozycji. Lubi gleby bogate, lekko kwaśne i wilgotne a przy tym przepuszczalne. Znosi spadki temperatur do ponad -25 stopni ale kiedy zapowiadają surowe zimy zalecam jej osłonę na wszelki wypadek. W tym momencie to gatunek czysto kolekcjonerski!

Dzisiaj kiedy tak ładnie świeci słońce za oknem ( a przynajmniej w okolicy Katowic ) pora na odrobinę wiosny która tylko czeka już za rogiem aby rozpocząć nowy okres wegetacyjny wszystkich roślin jakie Nas otaczają. Postanowiłem że ponownie pokaże Migdałowca karłowatego który swoimi pięknymi kwiatami może zawrócić w głowie. Oczywiście wszyscy jak słyszą Migdałowiec to mają na myśli tego trójlistkowego o pełnych kwiatach a najlepiej szczepionego na pniu żeby wyglądał jak miniatura Wiśni. Ten Karłowaty nie jest tak popularny i spokojnie nadaje się do każdego ogrodu. Jego kwiaty są śliczne a jak zaczyna potem wytwarzać podłużne listki to efekt jest po prostu WOW. Warto jest się troszkę wysilić i poszukać go w ofercie szkółek co może nie koniecznie będzie proste. Lubi słońce, dużo słońca ale w półcieniu świetnie sobie poradzi. Aha i jeszcze jedna sprawa nie znosi chwastów ale uwaga przy świetnym stanowisku może nieźle się rozrastać. Polecam! Idealny wiosenny akcent do każdego ogrodu :-)

A dzisiaj krótki post na temat Głowocisa japońskiego ( Cephalotaxus harringtonia) Prostrata. Sam gatunek nie jest w Polsce znany a co dopiero jego odmiany. Mnie udało się w zeszłym sezonie zobaczyć odmianę o bardzo ładnym horyzontalnym pokroju. Piękna na skarpy, pod wysokie drzewa jako takie zastępstwo dla trawnika. Ma ładne igły i bardzo przypomina Cisa. Lubi miejsce ocienione i raczej zaciszne i co ważne w okresie mrozów należy go okrywać szczególnie za młodu. Silne mrozy mogą zniszczyć całą roślinę ale na niektórych stanowiskach powinien sobie nawet z nimi poradzić. Nie jest wybredny co do gleby i nie lubi wiatrów. Polecany raczej dla kolekcjonerów choć może z czasem zyska na popularności ;-)

Wiem że jesień już dawno za Nami ale właśnie zima to odpowiednia pora na planowanie nowych nasadzeń i może Ktoś skusi się na takie egzotyczne cudo jakim jest Modrzewnik chiński                      ( Pseudolarix amabilis). Co prawda ten monotypowy gatunek już opisywałem kilka razy ale na tyle on mi się podoba że postanowiłem dodać jeszcze jeden post tym bardziej że jesienią miałem ogromną przyjemność podziwiać pięknie przebarwione drzewka. Tak mimo że to gatunek iglasty to traci on igliwie na zimę a zjawisko znane to jest w przypadku też innych gatunków jak Modrzew Metasekwoja czy też Cypryśnik. Jak widać po zdjęciu drzewko pięknie przebarwia się na kolor złoty ale z czasem przybiera barwę rudą, pomarańczową - no coś pięknego. Ślicznie prezentuje się w miejscu wyeksponowanym ale z tym należy uważać bowiem z wiekiem korona już nie jest tak malownicza bowiem wytwarza pokrój parasolowaty co oznacza długi niemal pozbawiony gałązek pień i sporo igieł na górze. Takie ładne stare drzewa można

A dzisiaj kilka słów na temat mojej ostatniej styczniowej wyprawy na Maltę :-) Co prawda czasu w tym słonecznym kraju nie miałem zbyt wiele ale coś tam udało mi się zobaczyć i moim głównym celem wyprawy była Valletta czyli stolica kraju nazywana bardzo często muzeum pod gołym niebem bowiem jest to jeden z najbardziej zagęszczonych obszarów zabytkowych na świecie! Co ciekawe jest to również najbardziej słoneczna miejscowość na całym naszym kontynencie i tak też będąc tam w styczniu miałem niemal bezchmurne niebo i 20 stopni ciepła - Raj biorąc pod uwagę dzisiejszy spadek do minus 15 stopni - o zgrozo!!! Kiedy ta zima się skończy?! ;-) Co ciekawe miasto to otoczone jest murami z każdej strony oraz fortami obronnymi które są pamiątkami po licznych wojnach i walkach jakie miały miejsce na tym dość strategicznym terenie. Teraz jest to istna stolica kultury przyciągająca setki turystów z całego świata - Uwaga w tym roku (2018)  miasto to jest oficjalnie Europejską Stolicą Kultury!!! Samo

W tym roku padł chyba historyczny rekord. Oczar - Hamamelis miał swoje pierwsze kwiaty już w styczniu a w niektórych regionach kraju nawet na samym początku roku. Obserwując krzewy w okolicy dostrzegam już pełnie ich kwitnienia co jest dość zaskakujące bo mamy dopiero początek lutego. Oczywiście to wszystko jest zupełnie normalne biorąc pod uwagę warunki jakie panują. Zima jest szalenie łagodna a śnieg pojawiał się wyłącznie sporadycznie przez co krzewy poczuły już wczesną wiosnę i wystartowały szybko z kwiatami. Oczywiście nawet nagłe spadki temperatury o te kilka stopni i śnieg w niczym im nie przeszkadzają i kwiatów na pewno nie ulegną uszkodzeniu bowiem same potrafią o siebie zadbać i zwijają się w momencie dużych spadków których raczej już nie powinno być za wiele - o ile w ogóle się pojawią. Myślę że te krzewy za sprawą swoich zimowych kwiatów powinny zagościć w większości Polskich ogrodów :-) Oczywiście nie wszędzie będą ładnie rosły bo jednak silne mrozy im szkodzą a takie cza

O tym że jestem wielkim miłośnikiem Cedrów ( Cedrus ) przekonaliście się już nie raz po licznych postach i komentarzach na temat tych malowniczych i dostojnych drzew jakie z wielką przyjemnością zamieszczałem zarówno na blogu jak i na facebooku. Dzisiaj mam dla Was świeże fotki prosto z dzisiejszego poranka z południowych dzielnic Katowic. Śnieg ładnie napadał przez co drzewko to prezentuję się bardzo ładnie. Widziałem je na żywo po raz pierwszy i spokojnie mogę je uznać za jedno z większych w okolicy. Znalazłem go przypadkiem dzięki usłudze Google Stree View kiedy to bardzo mi się nudziło i wirtualnie podglądałem niektóre ulice w swoim mieście. Fajna sprawa a że dzięki niej mogłem zobaczyć kolejne egzotyczne drzewo w okolicy to dla mnie jeszcze lepiej :-) Na pewno wrócę do niego latem aby zobaczyć jak prezentuję się w słoneczny dzień :-) Tak że jak widać Cedry nie tylko spotkamy w Austrii czy we Włoszech ale również w Polskich ogrodach :-)

A dzisiaj mam zdjęcie bardzo ładnej odmiany Buka - Fagus sylvatica ,,Albovariegata,, o bardzo ładnych i pstrokatych listkach. Ich kolor to jak dla mnie mieszanka różnych odcieni zieleni z domieszką żółtego choć podejrzewam że fachowcy lepiej będą w stanie sprecyzować ten kolor. Dzięki temu ulistnieniu drzewo to z daleka wygląda na młode, bardzo świeże i jasne tak jak wyglądają zresztą drzewa wczesną wiosną zanim listki nie ściemnieją. Nie jest ona popularna ale zaczyna się pojawiać i dobrze bowiem Buk ,, posiada ,, tyle odmian że praktycznie wszystkie zasługują na większą uwagę i rozpowszechnienie a już na pewno ta dzisiaj wspomniana :-) A może Ktoś ją już ma w swojej kolekcji???