Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2015

Wizyta w Wiedniu - część druga!

Po dość szybkim ale i dokładnym spacerze po Wiedeńskim ZOO nadszedł czas na opuszczenie bram i przejście koło budynku palmiarni o którym już wspomniałem we wcześniejszym poście. Skierowałem się w kierunku słynnego Pałacu Schonbrunn wpisanego na listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO. Budynek ten powstał na zlecenie cesarza Leopolda I i współcześnie jest jedną z największych atrakcji turystycznych w całej Austrii i tej części Europy! Posiada aż 1441 komnat z czego niewiele ponad 100 jest udostępnianych dla zwiedzających. Jego elewacja ma kolor żółty i otaczają go piękne ale i tajemnicze ogrody w stylu francuskim! Na przeciwko okien Pałacu mieście się kolejne dzieło sztuki a mianowicie słynna Fontanna Neptuna która powstałą na zlecenie Marii Teresy Habsburg w 1780 roku a jej budowa trwała kilka lat. Z jednej strony zamyka ona rozległy kwiatowy ogród a z drugiej strony na wzgórzu za nią mieści się Pomnik Glorietta poświęcony sprawiedliwej wojnie jaka doprowadziła

Wizyta w Wiedniu - część pierwsza!

W ostatnich dniach miałem przyjemność po raz drugi odwiedzić Wiedeń i muszę przyznać że chyba nie ostatni bowiem strasznie mi się tam podoba. Ludzie są szalenie przyjaźnie nastawieni, obsługa w restauracjach czy kawiarniach sympatyczna a w jednej nawet znała podstawy języka polskiego, a do tego szalenie widowiskowe tereny zieleni i nie banalna architektura. Dla mnie mieszanka pełna wybuchowych i ekstremalnych wrażeń. Oczywiście nogi bolały mnie strasznie ale to się wcale nie liczyło kiedy miałem przyjemność oglądać tyle wspaniałości. Na początku zajechałem na centrum w którym zmieniło się kilka witryn sklepowych z luksusowych na kosmicznie ekskluzywne ale najwidoczniej jest popyta na tego typu dobra które mi pozostaje podziwiać tylko przez szkło ale nie zamierzam z tego powodu ubolewać :-) Potem po kupnie całodniowego biletu na metro mogłem ruszać w podróż jaką z góry zaplanowałem i na pierwszy ogień trafiłem do Schonbrunnen i tamtejszego ZOO. Ogród zoologiczny miałem przyjemność ogląd

Tamaryszek!

Jeżeli mamy w ogrodzie sporo miejsca a do tego trudną suchą bądź piaszczystą glebę to idealnym gatunkiem na takie stanowisko jest Tamaryszek. W Polsce sadzi się kilka gatunków i wszystkie znoszą trudne warunki pod warunkiem że mają sporo słońca i do tego zima jest łagodna bowiem nie w pełni są odporne na mrozy. Oczywiście im dalej na zachód tym bezpieczniej a w dużych miastach to i na wschodzie kraju świetnie sobie powinny dać radę. Ważna zasada aby ten gatunek został posadzony w grupie z innymi roślinami  a najlepiej niższymi które zasłonią jego dolną część bowiem bardzo często traci spodnie gałęzie i staję się po prostu łysawy i tym sposobem traci na swojej atrakcyjności. Zresztą widok tysięcy kwiatów wiosną opadających na inne niższe rośliny jest piękny i dla mnie jest idealny do kompozycji roślinnych. Jako soliter się raczej nie nadaję ale wiosną na pewno zwraca na siebie swoją całą uwagę. Genialnie znosi zasolenie i zanieczyszczenie przez co w miastach nawet tych najbardziej zani

Kasztanowiec Baumannii!

Świetna odmiana Kasztanowca białego która idealnie nadaję się do obsadzania miejskich ulic, na skwery, do parków i na osiedla. Jej najważniejszą zaletą jest nie zawiązywanie owoców dzięki czemu nie dochodzi do uszkodzeń samochodów czy wypadków w momencie przechodzenia pod koroną drzew. Posiada również bardzo ładne mocno ,,zbite,, i pełne kwiaty który przypominają troszkę watę cukrową na drzewie. Oczywiście kwitnie w maju tak jak większość gatunków i dorasta do sporych rozmiarów przez co jej uprawa w małych ogrodach generalnie jest wskazana. W pełni odporna na mrozy możliwa uprawa w całym kraju bez większych obaw ale niestety jest też narażona na inwazję motyla który regularnie atakuję te piękne drzewa. Generalnie polecam :-)

Złotokapy i ich kwiaty!

Wydaję mi się że Złotokap to jeden z takich gatunków który ma wyjątkowo trafnie nadaną nazwę. Jak się obserwuję szczególnie dorodne i starsze drzewa to od razu widać że ,, kapie złotem,,. Teraz w maju to idealna pora na jego podziwianie a spektakl ten potrwa praktycznie aż do połowy czerwca w zależności od konkretnej odmiany czy też gatunku jaki zastosowaliśmy. Idealnie nadaję się do mniejszych ogrodów ale i do terenów zieleni na miejskie skwerki i parki gdzie będzie wyjątkowo malowniczo się prezentował. Ciekawostką jest też inny gatunek podobny do Złotokapów a mianowicie Laburnocytisus Adamy który ma bardzo podobne kwiaty również zebrane w długie grona ale z dodatkiem kwiatów o kolorze fioletu. Wygląda rewelacyjnie ale jak na ten moment jest to raczej ciekawostka świata dendrologii idealna do kolekcjonerów nie tylko z racji swojego wyjątkowego wyglądu ale i wymagań. Polecam zarówno Złotokapy jak i Laburnocytisusa którego jak do tej pory nie udało mi się na własne oczy zobaczyć w momen

Paulownie mają kwiaty!

Mimo iż to drzewo nie jest w pełni odporne na warunki panujące w Polsce to co roku znajdzie grupę kolekcjonerów chcących ją uprawiać we własnych ogrodach. Jej piękne kwiaty przyciągają niczym magnes a liście dodają odrobinę cienia i egzotyki do ogrodu. Im dalej na zachód tym jej uprawa ma większy sens i ma większe szanse na to iż zobaczymy ten wiosenny spektakl, natomiast w chłodniejszych regionach możemy liczyć na ogrom liści ale kwiatów może być jak na lekarstwo albo i wcale. Nawet w cieplejszych regionach przymrozki niszczą pąki kwiatowe ale nie warto jest się poddawać i warto jest się skusić na to drzewko. Oczywiście zajmuję ono sporo miejsca to też na małej działce możemy mieć problem ale na większych będzie wspaniałym dodatkiem do ogrodu którego wręcz trzeba wyeksponować. Co do uprawy w parkach tutaj dużo zleży już od osób decydujących czy będą ryzykować i ją posadzą czy też  wolą postawić na bardziej pewne gatunki - Ale ja uważam iż do odważnych świat należy i być może zacznie c

Okółkowiec czteropłatkowy!

Dzisiaj przedstawiam kolejny ciekawy i bardzo dekoracyjny krzew czyli Okółkowca czteropłatkowego równie często nazywanego też Różowcem biały. Jest to niewielki krzew osiągający około 150 cm wysokości do trudnych i bardzo cienistych miejsc. Jest typowo kolekcjonerską rośliną dość rzadko sadzoną w ogrodach czy parkach. Posiada bardzo ładne całkiem duże delikatne białe kwiaty posiadające cztery płatki które ślicznie na siebie nachodzą. Są dość wrażliwe to też deszcz niestety im nie służy co zdołałem zaobserwować ale plusem jest bardzo często spotykane podwójne kwitnienie w maju i pod koniec lata . Idealny do cienia i pod korony drzew. Ten którego przedstawiam rośnie w bardzo cienistym miejscu, troszkę opuszczonym w dodatku między Berberysem ale widocznie to mu odpowiada o czym świadczy obecność młodszych egzemplarzy w okolicy. Jest w pełni odporny na mrozy i bardzo lubi cięcie więc jest krzewem odpowiednim na żywopłoty. Skoro pochodzi z Dalekiego Wschodu będzie też ładnie prezentował się

Obiela na majówkę!

No i nareszcie mamy długo wyczekiwany czas odpoczynku czyli Majówkę. Większość za pewne świetnie się bawi imprezując na grillowych przyjęciach w ogrodzie czy parkach inni świętują na pochodach i oficjalnych imprezach. Tak czy tak jest dobrze bo mamy możliwość odetchnąć od dnia codziennego. Podczas takiego odpoczynku warto jest porozglądać się dookoła i sprawdzić jakie gatunki w tym momencie mają kwiaty! Oczywiście wszyscy widzą Lilaki, Kasztanowce, Różaneczniki czy Jabłonki obsypane kwiatami ale nie każdy dostrzega Obielę. Jest krzewem jak dla mnie bardzo dekoracyjnym szczególnie w tym miesiącu. Ilość kwiatów sprawia że nazwa jest idealna dla tej rośliny. Osiąga duże rozmiary ale jest też bardzo fajna odmiana The Bride która nadaję się spokojnie do małych ogrodów. Można ją z powodzeniem sadzić na obszarze całego kraju bowiem jest dość odporna na mrozy ale musimy pamiętać o stanowisku dla niej słonecznym i pozbawionym wapna którego wprost nie znosi i bardzo na nim źle rośnie. Warto jest