drzewaikrzewy

Dzisiaj na blogu bardzo ładna i dekoracyjna odmiana Ostrokrzewu kolczastego ( Ilex  altaclerensis ) Belgica Aurea która posiada duże skórzaste listki o ślicznym żółtym marginesie. Jest to interesujący krzew również za sprawą tego iż listki pozostają na gałązkach przez cały rok ciesząc nie jeden już ogród i oczy szczególnie w okresie jesienno zimowym kiedy zdecydowana większość roślin już zgubiła swoje listki a czasem i igliwie. Warto jeszcze dodać iż liście te nie posiadają zbyt dużej ilości kolców a bardzo często są po prostu gładkie z brzegu. Krzew ten rośnie bardzo wolno a kwiaty jego pojawiają się w okolicach maja natomiast owoce we wrześniu / październiku. Lubi miejsca raczej zaciszne i osłonięte bowiem nie lubi silnych i mroźnych wiatrów. Jest dość wrażliwy na zimno i przymrozki dlatego też we wschodnich krańcach szczególnie za młodu zalecane jest okrywanie go na zimę. Polecam! Na zakończenie chciałbym dodać że jest to już ostatni post jaki zamieszczam na moim blogu w 2019

Z dźwiękiem dzwonków melodyjnych, Wraz z opłatkiem wigilijnym, W dzień Bożego Narodzenia Ślę serdeczne Ci życzenia!   Wesołych Świat ! Merry Christmas !

Dzisiaj na blogu fantastyczne i bardzo ozdobne w maju drzewo a mianowicie Kasztanowiec czerwony ( Aesculus x carnea ) który jest mieszańcem gatunkowym. Powstał on przypadkiem w Niemczech dzięki Kasztanowcom krwistym i białym. Jest to drzewo zdecydowanie mniejsze od Kasztanowca białego ale znam okazy które są pokaźne i bardzo dekoracyjne. Jego liście są inne bardziej skórzaste, ciemno zielone a owoce pozbawione niemal całkowicie kolców. Co ciekawe zawiązuję je nie często i wiele drzew nie ma ich wcale. Ważną jego zaletą jest większa odporność na słynną ćmę która atakuję Kasztanowce białe niemal co roku ale jest wrażliwszy na mrozy choć tego raczej nie dostrzega się za bardzo bo widzę sporo drzew w całym kraju. Lubi glebę żyzną i głęboką a stanowisko słoneczne i wtedy wypuszcza największą liczbę kwiatów. Idealny do parków i terenów zieleni. Często widzę też jak jest sadzony wzdłuż dróg choć nie koniecznie tych głównych.

Dzisiaj na blogu kilka słów na temat Glediczji trójcierniowej ( Gleditsia triacanthos ) która dość często nazywana jest również Iglicznią To drzewo już gościło na blogu ale bardzo dawno temu a ostatnimi laty obserwuję duży wzrost zainteresowania tym gatunkiem szczególnie w dużych miastach. Pochodzi ona ze Stanów Zjednoczonych ale uprawiana jest w bardzo wielu państwach świata jako roślina ozdobna a czasem i użytkowa ponieważ jej duże strąki mogą mieć zastosowanie jako dodatek żywieniowy do paszy zwierza rzeźnych. Co ciekawe w Australii poważnie się rozprzestrzeniła tak jak u Nas to uczyniła w szybkim tempie Robinia akacjowa. Iglicznie mają piękne duże i jasnozielone listki które szczególnie ładnie prezentują się jesienią. Znosi suszę i dość trudne warunki glebowe i wygląda egzotycznie przez co skutecznie zagościła w naszych miastach i wciąż jest sadzona. W prywatnych ogrodach nie widuję jej aż tak wiele ponieważ jest to zdecydowanie dość spore drzewo. Co ważne w miastach dość często sa

Dzisiaj na blogu prawdziwa gratka dla kolekcjonerów rarytasów a mianowicie Kielichowiec ( Calycanthus) Venus. Prawdziwa rewelacja zupełnie nie popularna która z czasem na pewno podbiję nasze ogrody i tereny zielone. Jest to Amerykańska odmiana która powstała na skutek skrzyżowania kilku różnych Kielichowców ze sobą a efekt jest fenomenalny co widać po zdjęciach. Kwiaty tego Kielichowca są niemal identyczne z kwiatami Magnolii z ta różnicą że to krzew i kwitnie w okolicy maja a czasem nawet przez cały sezon wakacyjny. Średnica pojedynczego kwiatka może przekraczać nawet 10 cm więc nie sposób przejść obojętne obok takiego krzewu. Jego liście są ładne jasno zielone do tego ślicznie się błyszczą i są dość grube. Lubi stanowisko wilgotne, żyzne i słoneczne ale uwaga źle reaguję na silne wiatry więc miejsce powinno być osłonięte. Jest to nowa odmiana jeszcze nie sprawdzona w Polsce dość dobrze dlatego zaleca się okrywanie jej szczególnie w bardzo mroźne zimy głównie na wschodzie kraju. Dla z

A dzisiaj na blogu jedna z piękniejszych odmian Grujecznika japońskiego ( Cercidiphyllum japonicum ) Pendulum. Jest to fantastyczne i bardzo ozdobne drzewko dorastające do 5 metrów wysokości z przewisającymi gałązkami i listkami o ładnym okrągłym kształcie. Co ciekawe odmiana ta została sprowadzona z Japonii gdzie znaleziono ją na terenie świątyni buddyjskiej w Honsiu ale nie potwierdzę tego oficjalnie i jedynie takie informację posiadam z google :-). Jest dość odporna na mrozy dlatego też może być sadzona w całym kraju ale uwaga zdarza się że młode drzewka lekko są uszkadzane przez przymrozki. Nie jest jeszcze popularna ale widziałem ją już w kilku miejscach między innymi w Mikołowie, Oświęcimiu czy Kołobrzegu. Lubi stanowisko żyzne lekko kwaśne i wilgotne ale nie mokre. Susza jest nie wskazana i w czasie kiedy nie pada warto te drzewka podlewać na wszelki wypadek wodą z deszczówki zebranej w innym okresie chociażby w beczkach. Lubi słońce ale lepiej rośnie na stanowisku nie do końca

Jesień już za nami i te wszystkie wspaniałe kolory odeszły w zapomnienie  a przynajmniej na najbliższe kilka miesięcy. Dla fanów kolorów złota i żółci jest jednak nadzieja a mianowicie Robinia akacjowa ( Robinia pseudoacacia ) Frisia która prawie przez cały sezon jest intensywnie żółta. Jest to odmiana drzewka średniej wielkości dorastającego do około 10 metrów wysokości. Korona jest luźna a listki złożone i wspaniale przebarwione. Kwiaty białe pojawiają się w okolicy maja. Lubi stanowisko słoneczne i jest odporna na trudne warunki panujące w miastach. Znosi zanieczyszczenie, zasolenie a przy tym jest miododajna i na pewno przyda się pszczołom które w ostatnich latach nie mają się łatwo a ich populacja się stale kurczy. Polecam tę odmianę do zestawień kolorystycznych do dużych ogrodów ale również jako idealna zieleń miejska, do parków i na skwery gdzie dominują głównie barwy ciemnej zieleni! :-)

A dzisiaj na blogu post o wspaniałym krzewie który na pewno mocno namiesza na rynku ogrodowym w ciągu najbliższych kilku lat. Kielichowiec Roulstona - Sinocalycalycanthus raulstonii - Hartlage Wine jest to mieszaniec międzygatunkowy. Wystarczyło skrzyżować Kielichowca wonnego z chińskim i wyszło niezłe cudo które wiosną będzie dominować w ogrodzie. Jego kwiaty są bardzo duże ponieważ ich średnica dochodzi do 7 cm a przy tym kolor jest spektakularny - dla mnie czerwony ale damska część obserwatorów na pewno dostrzeże różnice i wymyśli o wiele bardziej odpowiednią nazwę koloru kwiatów. Hartlage Wine ma kwiaty w miesiącach wiosennych ale już tych ostatnich czyli przełom maja i czerwca i z tego co słyszałem zdarza się że powtórzy kwitnienie w lipcu bądź sierpniu. Jest to krzew który niestety nie jest w pełni odporny na niskie temperatury i późne przymrozki ale posadzony w osłoniętym i dobrze widocznym miejscu ładnie i szybko się rozrośnie dominując nad całą kompozycją. Jego listki są dość

A dzisiaj tak dla odmiany od tych jesiennych klimatów letni kwiat Magnolii parasolowatej ( Magnolia tripetala). Jest to ładne ozdobne drzewo pochodzące z Ameryki Północnej w Polsce czasem sadzone i czasem widzę je w ofercie szkółek roślin ozdobnych. Kwiaty pojawiają się na drzewach od czerwca aż do lipca co jest przeciwieństwem od większości gatunków sadzonych w kraju. Zaletą są kwiaty które są duże i ich średnica przekracza 20cm i nie są praktycznie narażone na przymrozki choć pamiętam że był taki epizod kiedy przed majówką było mega zimno i niestety jej kwiaty prezentowały się delikatnie rzecz ujmując żałośnie. Ich wadą jest też zapach który dla mnie osobiście jest bardzo nie przyjemny ale na samo drzewo na pewno miło się patrzy i podziwia spore liście wraz z dużymi białymi kwiatami kiedy już tak na prawdę wiele roślin zakończy już wiosenne kwitnienie :-) Polecam szczególnie do parków i dużych terenów zieleni ponieważ na małej działce z racji sporych rozmiarów raczej się nie sprawdzi

W dniu dzisiejszym post na moim blogu będzie inny od poprzednich. Zazwyczaj tego nie robię ale że jestem ogromnym miłośnikiem ogrodów zoologicznych postanowiłem że proszę o wsparcie i pomoc która kompletnie nic nie kosztuję. Wystartowało głosowanie w budżecie obywatelskim Województwa Śląskiego. Wystarczy wejść na stronę: https://bo.slaskie.pl/ na której jest lista projektów jaka przeszła do głosowania a wśród tej listy jest budowa nowego domu dla Panter Śnieżnych w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. W Naszym ZOO ostatnimi laty zachodzą poważne zmiany i modernizację ale wciąż jest jeszcze wiele do zrobienia i każdy może się do tego przyczynić. Oczywiście w idealnym świecie te zwierzęta powinny żyć na wolności ale dobrze wiemy jak jest i bez wsparcia ZOO i pracy koordynatorów gatunków nie uda się utrzymać populacji wielu zwierzaków w tym panter na wolności. Proszę więc o oddanie głosów bo razem możemy polepszyć życie tych zwierząt w ZOO i przyczynić się do tego że gatunek przetrwa na wolnośc

Dzisiaj na blogu przedstawiam listę iglaków które tracą swoje igliwie w okresie zimowym. Oczywiście zjawisko tracenia igieł dotyczy wszystkich drzew i krzewów iglastych ale jest ono widoczne szczególnie u tych kilku co ,,postanowiły,, że chcą być nagie jesienią. Lista ta nie jest spektakularnie długa ale jak zapewne zdołaliście już zauważyć takich drzew i krzewów w Polsce za wiele nie mamy. Oczywiście zanim wszystkie igły opadną zmieniają swój kolor na różne odcienie żółci bądź pomarańczu a czasem nawet brązu. Które iglaka z listy posiadacie w swoim ogrodzie?? Modrzewnik chiński - Pseudolarix amabilis  Modrzew europejski Pendula - Larix decidua Pendula Cypryśnik błotny - Taxodium distichum  Cypryśnik błotny Nutans - Taxodium distichum  Nutans Metasekwoja chińska - Metasequoia glyptostroboides

Dzisiaj na blogu przedstawiam fantastyczne jesienne wydanie Ambrowca amerykańskiego ( Liquidambar styraciflua). Jak sama nazwa wskazuję drzewo to pochodzi z Ameryki Północnej a konkretnie z USA i występuję tam niemal na terenie wszystkich stanów. Jesienią następuję piękne przebarwienie się liści na kolor czerwony, fioletowy ale czasem i żółty się zdarza ale to zależy za pewne od stanowiska i pewnie jeszcze kilku innych czynników. Często jest mylony z Klonami ale sprawne oko dostrzeże różnice jak chociażby zupełnie inne owoce czy też mocno spękana korowina. Jest to gatunek wystarczająco odporny aby osiągać duże rozmiary w naszym kraju i można spotkać nawet pomnikowe okazy chociażby we Wrocławiu. Ale jeżeli Ktoś jest chętny to już od 11 listopada wiza do Stanów Zjednoczonych staje się zbędna i każdy może swobodnie podróżować bez zbędnych papierów i zobaczyć te drzewa w naturalnym środowisku :-)

A dzisiaj na blogu fantastyczny jesienny krzew jakim jest Świdośliwa Lamarcka (Amelanchier Lamarckii). Jest to dość spory gatunek bo dorastający do około 4 czasem i więcej metrów wysokości ale na szerokość zazwyczaj nie rozrasta się tragicznie. Często jest sadzona w donicach miejskich jako ozdoba na place czy też w okolice centrów handlowych. Nie ma wielkich wymagań glebowych a przy tym jest odporna na mrozy. Jej zalety wiosenne już przedstawiałem kiedyś a teraz przyszła pora na jesień. Krzew ten przebarwia się na liczne odcienie pomarańczu i brązu. Coś pięknego i skutecznie w tym okresie zwraca na siebie uwagę. Uważam że spokojnie zasługuję na szersze uznanie nawet na miejsca eksponowane. Polecam bez dwóch zdań!!! :-)

W dniu dzisiejszym taki dość nie typowy i na pewno nie kojarzący się z Polskim Ogrodem gatunek a mianowicie Figa pospolita ( Figowiec pospolity ) - Ficus carica. Jest to krzew który pochodzi z rejonów morza śródziemnego czyli z klimatu który jest zdecydowanie cieplejszy od naszego ale uprawa tego ciekawego gatunku jest jak najbardziej możliwa i może przynosić nam duże korzyści w postaci owoców. Oczywiście najlepsze dla niego rejony to krańce zachodnie i środkowa część państwa gdzie zimy są łagodniejsze ale jestem pewny że znajdzie się również jakiś miłośnik na wschodzie uprawiający tę ,,egzotykę,,. Krzew ten osiąga dość duże rozmiary i potrafi wytwarzać liczne odrosty dzięki którym rozrasta się na boki bądź też odżywa po ewentualnym przemarznięciu w okresie wielkich mrozów. Z obserwacji wiem że są u nas okazy który są kompletnie nie okrywane i mają się świetnie ale zalecam jej zabezpieczenie szczególnie kiedy krzew ten rośnie na miejscu odsłoniętym gdzie będzie narażony na zimne wiatry